Korona królów: taka historia… Przepisy z Wawelu

Wyobraźcie sobie ucztę – pieczone mięsiwo, migdały i figi, chrupiące kiszone ogórki i świeży chleb na zakwasie. Pycha. Tak jadano na Wawelu. Wiemy o tym z zachowanych dworskich rachunków. W średniowieczu, szczególnie na dworach jadano dużo mięsa. Najwięcej było dziczyzny, którą władca ze swoją świtą upolował w królewskich lasach.
Uczta trwała czasem bardzo długo, ale zawsze kończyła się gotowanym grochem ze słonina. Tak jadano oczywiście wtedy, gdy nie było postu, a poszczono przez 192 dni w roku. Najwięksi rygoryści nie jedli w tych dniach nie tylko mięsa, ale i nabiału. Na szczęście były jeszcze ryby. Świeże tylko przez krótki czas nadawały się do jedzenia. Konserwowano jej solą lub wędzono. Na co dzień nasi przodkowie jadali dużo kaszy, grochu i soczewicy. I do tego kiszonki - kapustę, ogórki i buraki, zupy i chleb na zakwasie. Już wtedy Polacy zajadali się barszczem i kapuśniakiem. [TVP]





Produkcja: 2019
Premiera TV: 13 grudzień 2019

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:


i inni


Notatki:
W programie wykorzystano materiały zrealizowane dla serialu „Korona królów”.



00000

(POL) polski,


BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI
Wiesz gdzie są? Zostaw linki w komentarzu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz